Zawsze wydawało mi się, że w Beskid Niski nie jeździ się dla widoków i dla wysokości. To pasmo, gdzie ważna jest historia, klimat i pewna zaduma nad miejscami, które się odwiedza. Po kilku wizytach w Niskim, uznałem nawet, że dużo ciekawsze są tutaj doliny, niż zalesione szczyty ze stromymi zboczami (ah ta Lackowa 🙂 ). Po ostatniej wizycie w tej części Polski, zmieniam nieco zdanie, a wszystko przez odkryte miejscówki z widokami i panoramami, które zachwycą każde oko.
Proponuję zatem w tym wpisie dwie trasy- pętle w Beskidzie Niskim. Pierwsza nieco bardziej historyczno- przyrodnicza, druga natomiast- bardzo widokowa. Mogą one śmiało posłużyć jako pomysł na weekend poza miastem, w górach, które cały czas pozostają dzikie, ciche i opustoszałe.
TRASA 1.
Trasa piesza w Beskidzie Niskim przez Długie i Radocynę w kierunku źródeł Wisłoki
Grab – Długie – Radocyna – Grzbiet Graniczny – Przełęcz Beskid nad Ożenną – Ożenna – Grab
DYSTANS 21,1 km
SUMA PODEJŚĆ 420 m
CZAS PRZEJŚCIA ok 5 godz (z przerwami)
Historyczno- przyrodnicza trasa przez nieistniejące już miejscowości Długie i Radocyna. Na trasie liczne przydrożne krzyże, cmentarze wiejskie, cmentarze z I Wojny Światowej oraz ciekawostki przyrodnicze- malownicza dolina górnej Wisłoki oraz liczne żeremia bobrów. Na końcowym etapie ciekawy punkt widokowy na dolinę potoku Ryjak.
Start trasy w miejscowości Grab, położonej na południe od Krempnej. Obok małego drewnianego kościoła znajduje się niewielki plac, na którym można pozostawić samochód. Już sama dolina, w której położony jest Grab dostarcza ciekawych widoków i przyjemnego klimatu. Od północnego- wschodu dolinę otacza masyw Wysokiego (657 m n.p.m.) a z drugiej strony między innymi Dębi Wierch (664 m n.p.m.). Okoliczne grzbiety są co prawda zalesione, jednak od pewnej wysokości, aż po dno doliny pokryte są obszernymi polanami służącymi jako miejsce wypasu bydła okolicznym mieszkańcom.
Początkowo trasa prowadzi wzdłuż drogi asfaltowej w kierunku północnym (w stronę Świątkowej Małej i Krempnej). Szybko ją opuszcza i po chwili odbija w lewo, zgodnie ze znakami dojazdowymi do miejscowości Wyszowatka. Jeszcze przez kilkaset metrów trasa wiedzie utwardzoną drogą pomiędzy pojedynczymi domami i gospodarstwami, ale te po chwili znikają, a dookoła ścieżki widać już tylko polany i zalesione partie szczytowe gór. Gdzieniegdzie pojawiają się pierwsze przydrożne krzyże. Jeden z nich ustawiony jest na końcu podejścia, na Przełęczy Długie (558 m n.p.m.), która dodatkowo oferuje ciekawy widok na pobliską dolinę oraz szczyty.
Do tej pory trasa prowadziła drogami bez szlaków. Na przełęczy zaczynają się niebieskie znaki szlaku rowerowego, które poprowadzą w dół do doliny Wisłoki. Po drugiej stronie wzniesienia trasa wkracza na teren nieistniejącej miejscowości Długie. Informują o tym liczne przydrożne krzyże oraz symboliczne drzwi wraz z tablicą informacyjną. Wieś Długie była wzmiankowana już w XVI wieku. Była tu cerkiew zbudowana w 1745 roku, jednak pozostał po niej już tylko cmentarz wiejski z kilkoma nagrobkami (na końcu doliny, nad Wisłoką). W 1945 roku wszyscy mieszkańcy wsi, pod naciskiem władz zostali przesiedleni na radziecką Ukrainę. Na terenie wsi znajduje się również cmentarz wojenny z I Wojny Światowej numer 44 na którym pochowano ponad 240 żołnierzy zarówno armii rosyjskiej jak i austriacko- węgierskiej.
Po przekroczeniu Wisłoki, trasa skręca w lewo i kieruje się wzdłuż potoku w jego górny bieg. Towarzyszą jej teraz żółte znaki szlaku turystycznego oraz zielone znaki ścieżki wytyczonej przez Lasy Państwowe. Szlaki przechodzą obok dużego ośrodka wypoczynkowego oraz bazy namiotowej, po czym wkraczają na rozległą i bardzo widokową dolinę Wisłoki. Teren ten opanowały bobry, dzięki czemu co chwilę podziwiać można tamy oraz żeremia zbudowane na coraz węższym potoku Wisłoki.
Droga powoli zbliża się do grzbietu granicznego, ale jeszcze wcześniej wkracza na teren kolejnej nieistniejącej wsi- Radocyny. Tu również postawiono symboliczne drzwi z tablicą informacyjną. Kilkadziesiąt metrów dalej znajduje się kolejny cmentarz wojenny (numer 43) oraz cmentarz wiejski. Na nieco wyblakłej tablicy znajduje się rysunek przedstawiający Radocynę w 1945 roku. Aż trudno uwierzyć, że dolina ta wypełniona była kiedyś domami, cerkwią i mieszkańcami. Niestety wszystkich deportowano w 1945 roku oraz w ramach “akcji Wisła” w 1947 roku.
Do granicy ze Słowacją prowadzi dalej już tylko zielony szlak (żółty odbija na zachód do Koniecznej), jednak zanim trasa dojdzie do grzbietu, warto podejść wyżej, na polany Dębiego Wierchu (po lewej stronie) by z góry popatrzeć na dolinę górnej Wisłoki, która swoje źródła ma właśnie na zboczach owej góry. Trasa dochodzi do granicy na Przełęczy Pod Zajęczym Wierchem, gdzie spotyka niebieskie i czerwone znaki szlaków turystycznych. Szlak niebieski to długodystansowy szlak pomiędzy Rzeszowem a Grybowem, liczący około 450 km (drugi, po GSB najdłuższy górski szlak w Polsce) i to za jego znakami, na wschód prowadzi dalej opisywana trasa.
Po około 1,5 godziny (4,5 km) spokojnego marszu przez zalesiony grzbiet graniczny, szlak schodzi do Przełęczy Beskid nad Ożenną, gdzie znajduje się przejście graniczne Ożenna – Niżna Polianka. Niebieskie znaki prowadzą dalej razem z drogą asfaltową do Ożennej. Zanim trasa zejdzie do miejscowości, warto podejść na jeszcze jeden cmentarz wojenny numer 4 znajdujący się po lewej stronie drogi, na wzniesieniu nad wioską (w okolicy są jeszcze trzy inne cmentarze: numer 1, 2 i 3). Poza grobowcami i krzyżami, warto popatrzeć w tym miejscu na ciekawe widoki dookoła. W dolinie dwie miejscowości: Grab i Ożenna a po drugiej stronie doliny zalesione grzbiety Dylika (548 m n.p.m.) czy też Wysokiego (657 m n.p.m.).
Po zejściu do skrzyżowania dróg w Ożennej, należy opuścić szlak niebieski i bez znaków wrócić do punktu startowego- kościoła w Grabie (2 km).
TRASA 2.
Dookoła Wysowej- Zdrój z widokami na najwyższe szczyty Niskiego
Wysowa- Zdrój – Jawor – Płaziny – Przełęcz Wysowska – Cmentarz pod szczytem Wysoty – Blechnarka – Wysowa Zdrój
DYSTANS 16,7 km
SUMA PODEJŚĆ 667 m
CZAS PRZEJŚCIA ok 5 godz (z długimi przerwami)
Opisana poniżej trasa jest najlepszym przykładem na to, że Beskid Niski jest bardzo widokowy i że nie zawsze trzeba zdobywać wysokie szczyty, żeby te widoki oglądać. Z trasy kilkukrotnie można podziwiać najwyższe szczyty tego pasma, a więc Busov (1002 m n.p.m.) oraz Lackową (997 m n.p.m.). Poza malowniczymi polanami, trasa choć krótka, stanowi nie lada wyzwanie za sprawą szczytu Płaziny i jego charakterystycznej budowy.
Początek trasy w znanej miejscowości uzdrowiskowej Wysowa- Zdrój. Eksploatuje się tutaj aż 11 różnych wód mineralnych a najbardziej znane z nich to: Anna, Franciszek, Henryk, Józef I czy też Józef II. Można ich skosztować w pijalni wód mineralnych w parku zdrojowym w centrum miejscowości (w sam raz na zakończenie wycieczki). Przy głównej drodze, tuż za nowym kościołem na przeciwko sklepów, znajduje się duży publiczny parking, gdzie można zostawić samochód.
Pierwsze kroki należy skierować w górę miejscowości, w stronę cerkwi św. Michała Archanioła. Tuż przed budowlą, z bocznej ulicy (którą można dojechać do parku wodnego) dociera zielony szlak turystyczny, którym wiedzie dalej opisywana trasa. Szlak przekracza główną drogę i kieruje się na południowy- zachód w stronę grzbietu granicznego i Przełęczy Cigelka. Lepiej jednak, w miejscu w którym polany spotykają las, odbić w lewo na czerwoną ścieżkę, prowadzącą w kilka minut do Cerkwi Opieki Matki Bożej na Świętej Górze Jawor.
Miejsce to posiada niezwykle ciekawą historię i stanowi cel licznych pielgrzymek zarówno z Polski jak i ze Słowacji. Świątynia wzniesiono w 1929 roku na wskutek rzekomych objawień maryjnych mających miejsce od 1925 roku na polanie pod górą Jawor. Od 2017 roku sanktuarium przyznano grekokatolikom, ale na pobliskim ołtarzu polowym, nadal odprawiane są nabożeństwa w obrządku prawosławnym.
Tuż za cerkwią, krótka łącznikowa ścieżka, bez znaków doprowadza przez zalesiony grzbiet do słowackiego, czerwonego szlaku turystycznego. Drogi spotykają się na polanie pod szczytem góry Jawor (723 m n.p.m.), tuż przy granicy polsko- słowackiej. Widoki stąd zachwycają na każdym kroku. Przede wszystkim ogromne wrażenie sprawia masyw Busova (1002 m n.p.m.), który jest najwyższym szczytem Beskidu Niskiego. Od zachodu z kolei wzrok przykuwa Lackowa (997 m n.p.m.) i jej charakterystyczne południowe zbocze, stromo opadające ku dolinie. Pomiędzy szczytami, w dole widnieją zabudowania słowackiej miejscowości zdrojowej- Cigelka (więcej na temat Busova i Cigelki można znaleźć we wpisie Beskid Niski, sercu bliski). Na prawo od Lackowej widać również Ostry Wierch (930 m n.p.m.) oraz graniczny szczyt Cigelka (805 m n.p.m.).
Po nacieszeniu oka widokami z polany, szlak czerwony wraca do lasu i wzdłuż granicy kieruje się w kierunku wschodnim. Po kolei zdobywa on kolejne szczyty: Jawor (723 m n.p.m.), Hrb (764 m n.p.m.) po czym wkracza na kolejną polanę, na przełęczy Vyšny Tvarožec. Poza słowackim szlakowskazem, znajduje się tu również wiata turystyczna i ciekawy punkt widokowy na Busov, Pohorele (821 m n.p.m.) oraz na Stebnicką Magurę (900 m n.p.m.). Za polaną szlak czerwony rozpoczyna podejście na ciekawy szczyt Płaziny (806 m n.p.m.).
Ciekawa jest w nim jego budowa, oraz to w jaki sposób poprowadzono na nim granicę państw a w konsekwencji i szlak turystyczny. Podejście na szczyt jest spokojne i długie (w porównaniu do zejścia) bowiem prowadzi przez łagodny grzbiet od strony zachodniej. Na zalesionym szczycie, szlak niespodziewanie zmienia kierunek pod kątem prostym i bardzo stromy zboczem opada na północ w stronę doliny Ropy. Przez to trasa bardzo szybko traci na wysokości ale i wymaga na tym odcinku dużej uwagi. Po stromym zejściu czerwony szlak osiąga Przełęcz Wysowską (610 m n.p.m.).
Znaki czerwone krzyżują się tutaj ze szlakiem żółtym, który łączy Wysową- Zdrój ze słowacką miejscowością Hutisko. Jest tu również wiata turystyczna, przy której można odpocząć. Trasa zmienia szlak na żółty i doliną kieruje się w stronę Blechnarki. Zamiast jednak schodzić do miejscowości, warto po kilkuset metrach od przełęczy odbić w prawo na zieloną konną ścieżkę powoli pnącą się do góry po zboczach Wysoty (784 m n.p.m.). Spotyka ona tuż pod szczytem czarny szlak prowadzący do cmentarza wojennego z okresu I Wojny Światowej numer 50. Podejście do cmentarza jest krótkie ale dosyć strome, sam cmentarz zlokalizowany jest bowiem tuż pod szczytem góry.
Wracając z cmentarza, trasa przekracza zielony szlak konny i dalej za czarną ścieżką wychodzi z lasu na polanę tuż nad Blechnraką. Jest to ostatni już punkt widokowy na szlaku, który poza Lackową, Busowem i Cigelką prezentuje odcinek pasma granicznego, którym jeszcze przed chwila prowadziła trasa (Jawor, Hrb, Płaziny) oraz malowniczą dolinę z Blechnarką oraz Wysową- Zdrój. Uroku tego miejsca dodaje ławeczka, która aż zachęca do przerwy i odpoczynku.
Na koniec pozostało już tylko zejście do Blechnarki i powrót za żółtymi znakami wzdłuż drogi asfaltowej do Wysowej- Zdrój.
Trasa 3
Trasa piesza przez Beskid Niski z Ropek do Czertyżnego
Ropki – Przełęcz Lipka – Czertyżne – Szlak GSB – Przełęcz Czertyż – Ropki
DYSTANS 15 km
SUMA PODEJŚĆ 480 m
CZAS PRZEJŚCIA ok 4 godz (z przerwami)
Ciekawa trasa o małej trudności prowadząca z Ropek przez Czertyżne. Powrót do Ropek fragmentem Głównego Szlaku Beskidzkiego. Na trasie liczne kapliczki, krzyże i cmentarze (w Ropkach i Czertyżnym) oraz piękne widoki. W połowie drogi konieczność pokonania w bród rzeki Biała.
Start trasy w miejscowości Ropki. Najlepiej zaparkować na początku miejscowości od strony Hańczowej, aby nie przegapić jednej z największych atrakcji Beskidu Niskiego: uroczego jeziorka na rzece Ropka, nad którym gniazduje czarny bocian i siwa czapla. W pobliżu możliwość skorzystania z noclegu w agroturystyce Siwejka.
Najlepiej wyruszyć na trasę znad jeziorka szlakiem czerwonym i niebieskim w kierunku południowym szutrową drogą (to jedno z trzech miejsc, gdzie te szlaki długodystansowe się spotykają). Po prawej znajdują się zabudowania będące pozostałością po PGR-ach, w których w czasach świetności hodowano nawet 300 sztuk owiec i bydła. Po przejściu około 1 km, z prawej strony znajduje się przydrożny krzyż, a kilkadziesiąt metrów dalej, po lewej wiata zbudowana dla turystów przez mieszkańców Ropek.
W tym miejscu szlaki czerwony i niebieski się rozchodzą. Z tyłu na niewielkim wyniesieniu, za domem przypominającym dwór alkierzowy, znajduje się zabytkowy cmentarz. Warto zboczyć 100 metrów ze szlaku by tam zaglądnąć. Pobliska cerkiew która znajdowała się w tym miejscu, niestety została przeniesiona do muzeum w Sanoku. Po powrocie spod cmentarza trzeba kierować się w prawo za znakami czerwonymi. W odległości około 400 metrów znajduje się po prawej stronie murowana kapliczka. To sygnał, że za około 300 metrów należy opuścić szlak czerwony, który skręci w lewo i kierować się za znakami konnymi w prawo. Po przejściu kolejnych 100 metrów, aby nie trafić do ostatniego gospodarstwa w Ropkach, należy ponownie skręcić w prawo. To już ostatni punkt, który może sprawić trudność w orientacji. Droga jest bardzo ciekawa i widokowa. Wspina się na przełęcz Lipka. Dojście do przełęczy od początku trasy zajmuje około 1 h. To dystans około 3 km.
Z przełęcz droga prowadzi łagodnie w dół. Po prawej stronie znajdują się liczne ślady po nieistniejącej wsi Czertyżne – przydrożne krzyże, zdziczałe drzewa owocowe. Po dwóch kilometrach nie sposób przegapić pięknego cmentarza w Czertyżnym. Poniżej cmentarza znajduje się duży plac na zwózkę drewna, gdzie należy skręcić przez potok w lewo. Za potokiem nieco cofnięta od drogi znajduje się kolejna kapliczka. Trasa prowadzi bardzo dobrze utrzymaną drogą leśną łagodnie opadającą aż do rzeki Biała, którą pokonuje się w bród (przy niskim stanie wody możliwe jest przejście po kamieniach). Następnie należy kierować się drogą asfaltową na południe w kierunku Izb, aż do miejsca, w którym przecina drogę szlak czerwony prowadzący na tym odcinku z Banicy w kierunku Ropek. Należy skręcić za czerwonymi znakami w lewo. Rozpoczyna się niezbyt trudne, ale długie podejście na przełęcz Czerteż. Tuż przed przełęczą po prawej stronie czeka przytulna ławeczka na której warto odpocząć. Cały czas aż do końca wędrówki trzeba poruszać się za znakami czerwonymi.
Ropki to miejscowość położona w niewielkiej dolinie otoczonej ze wszystkich stron przełęczami i szczytami, które mogą być celem wycieczek. Wiele możliwości planowania wędrówek zaowocowało opracowaniem ponad 20 tras, których szczegółowe opisy i mapy znajdują na liście wycieczek pieszych po Beskidzie Niskim.