Jako świeżo upieczony Przewodnik Beskidzki, pozwolę sobie wrzucić w jeden artykuł kilka kwestii formalnych ale i mniej formalnych dotyczących zdobycia tegoż tytułu. Wpis ma charakter typowego FAQ-a i odpowiada na najczęściej zadawane przez czytelników pytania.
· Kto może zostać przewodnikiem beskidzkim?
Ustawa jasno opisuje profil kandydata na Przewodnika Beskidzkiego. Musi to być osoba pełnoletnia, minimum ze średnim wykształceniem, niekarana w związku z wykonywaniem zawodu przewodnika turystycznego lub pilota wycieczek i taka, która ukończyła odpowiedni kurs przygotowujący do zawodu i zdała egzamin na przewodnika.
· Jaki jest zakres uprawnień ?
W dużym uproszczeniu, teren uprawnień Przewodnika Beskidzkiego to wszystkie pasma beskidzkie, a więc: Beskid Śląski, Żywiecki, Mały, Makowski, Wyspowy, Sądecki, Niski, Bieszczady, Gorce ale i Pieniny oraz Podhale, Spisz i Orawa. Południową granicą uprawnień jest granica Rzeczpospolitej Polski oraz Tatrzańskiego Parku Narodowego. Północna granica przebiega drogami poprzez takie miasta jak Cieszyn – Bielsko- Biała – Wadowice – Myślenice – Nowy Sącz – Grybów – Dukla -Posada Rybotycka – Huwniki.
W pierwszej kolejności (podobnie jak przy przewodniku tatrzańskim) nabywa się tytuł Przewodnika Beskidzkiego klasy III, który pozwala na prowadzenie turystów latem oraz zimą po szlakach górskich oraz drogach bez ograniczenia ruchu turystycznego. Klasa II poszerza te uprawnienia o prowadzenie latem poza szlakiem, a I klasa o prowadzenie poza szlakiem również zimą.
· Gdzie organizowany jest kurs?
Kursy organizowane są w każdym większym mieście i zazwyczaj prowadzą je akademickie koła górskie działające przy dużych uczelniach, sporadycznie również firmy prywatne. Taki kurs znajdziemy w Warszawie, Łodzi, Poznaniu, Gdańsku, Krakowie, Katowicach, Tychach Bielsku- Białej, Rzeszowie, Nowym Sączu i wielu innych miastach. Warto jednak mieć na uwadze, że kurs prowadzony przez środowisko akademickie różni się, i to diametralnie od tego organizowanego przez inne podmioty. Koła górskie mają opinię kursów bardzo wytrzymałościowych, intensywnych, z licznymi elementami survivalowymi oraz biwakowymi. Nie każdemu może spodobać się taki charakter poznawania gór. Firmy prywatne oferują kurs bardziej klasyczny, mniej intensywny, z założenia nastawiony na dużą ilość samodzielnej nauki w domu. Ten typ kursu z pewnością będzie lepszym wariantem dla osób starszych, pracujących na etacie, które mają mniej wolnego czasu i góry wolą poznawać z perspektywy szlaków. Ja zdecydowałem się na krakowską firmę Gaudeamus, która organizuje kurs nieco mniej intensywny, ze świadomością, że sporo informacji będę musiał przyswoić sam w domu. W poniższych pytaniach będę zatem uwzględniał to jaki program oferuje właśnie ta firma.
· Jak wygląda kurs?
Jeszcze przed startem kursu, na stronie internetowej umieszczony zostaje harmonogram zjazdów, które odbywają się co miesiąc. Jest ich w sumie około 15 i poza pierwszym zjazdem w Krakowie, wszystkie pozostałe odbywają się w górach, w różnych pasmach karpackich. Zjazdy trwają od 2 do 4 dni i zawsze zawierają w sobie weekend.
· Ile to kosztuje?
Wpisowe na kurs to koszt około 1000 – 1500 zł. Każdy zjazd jest dodatkowo płatny (zazwyczaj około 250- 300 zł, wyjątek stanowią Bieszczady które kosztują nieco więcej). Płatny jest również egzamin końcowy (państwowy). W 2021 roku koszt egzaminu to 330 zł plus organizacja egzaminu praktycznego (u nas kosztował on dodatkowo 260 zł). Należy uwzględnić również wydatki własne na zjazdach i częściowe wyżywienia.
· Jak wyglądają zjazdy?
Każdy zjazd rozpoczyna się w Krakowie i tam też kończy. Na około 3 tygodnie przed zjazdem dostajemy szczegółową rozpiskę programu zjazdu, a więc dokąd jedziemy, jakie trasy będziemy pokonywać każdego dnia, gdzie śpimy i co należy zabrać ze sobą. Dodatkowo, każdemu przydzielana jest prelekcja lub tak zwana autokarówka. Prelekcje są na różne tematy. Mogą to być granice danego pasma, baza turystyczna, szlaki na wybrany szczyt lub po prostu historia związana z konkretną lokalizacją. Autokarówka natomiast, to opowiadanie z perspektywy pilota o atrakcjach i ciekawostkach miejscowości przez które aktualnie przejeżdża grupa.
Na szlaku każdy z uczestników dostaje kawałek trasy do prowadzenia. Pilnuje wtedy grupy, dba o odpowiednie tempo marszu, reaguje na ewentualne sugestie i przede wszystkim zaciekawia grupę informacjami o regionie. Mogą to być ciekawostki ze szlaku albo opisy panoram widocznych na trasie. Wieczorami przewidziane są zazwyczaj krótkie zajęcia, gdzie uczestnicy opowiadają swoje zadane prelekcje lub prowadzący przekazuje istotne informacje. Następnie grupa integruje się (czasami do godzin porannych) przy ognisku, w salce, na jadalni lub w pokojach.
· Czy trzeba się uczyć regularnie i przygotowywać do zjazdów? Czy dużo jest nauki?
Wypadałoby się uczyć regularnie i być przygotowanym na każdy zjazd z obszaru do jakiego się jedzie. Nie jest to jednak wymogiem koniecznym. W połowie kursu organizowany jest egzamin połówkowy, który należy zdać aby móc dokończyć kurs. Ma on taki sam charakter jak egzamin końcowy a więc test zamknięty, pytania otwarte oraz prowadzenie grupy na szlaku. Kurs kończy się egzaminem wewnętrznym, bez którego nie można przystąpić do egzaminu właściwego. Są zatem w sumie trzy egzaminy.
· Z czego najlepiej się uczyć?
Osobiście uważam, że najwięcej daje nam przejście jak największej ilości tras, szlaków i poznanie poszczególnych pasm na żywo. Sam kurs nie umożliwia tego, dlatego dobrze jest mieć już sporo schodzone przed kursem i uzupełniać tę wiedzę w trakcie. Do tego niezastąpione będą mapy, najlepiej papierowe po których można dużo pisać i kreślić, oraz przewodniki. Zazwyczaj też, każda grupa kursantów rozdziela między sobą zagadnienia teoretyczne z egzaminów ustnych z poprzednich lat i opracowuje je.
· Co trzeba opanować?
Najważniejsza jest topografia (układ grzbietów, miejscowości, dolin, rzek itp.) i znajomość szlaków- skąd, dokąd, jaki kolor i przez co przechodzi. Do tego walory krajobrazowe, przyrodnicze i ogólny zarys historyczny pasm beskidzkich. Oczywiście również panoramy, czyli co widać, co jest poniżej i jakie to pasma.
· Czy trzeba wcześniej mieć schodzone Beskidy?
Na pewno jest to dużym ułatwieniem i sporą dawką wiedzy, którą posiadamy już na starcie. Nie jest to jednak warunek konieczny.
· Jak wyglądają egzaminy?
Egzamin właściwy składa się z trzech części:
1. Pisemny test wielokrotnego wyboru. Na 30 pytań trzeba mieć minimum 20 prawidłowych odpowiedzi.
2. Egzamin ustny – losujemy zestaw trzech pytań otwartych i na każde z nich musimy odpowiedzieć co najmniej w 60%. Są to pytania o szlaki, granice pasm, pierwszą pomoc, historię turystyki, bazy noclegowe, rzeki i zbiorniki wodne i wiele innych.
3. Egzamin praktyczny czyli dwudniowe przejście na szlaku. Tu podobnie jak na zjazdach, każdy prowadzi grupę, opisuje panoramy, opowiada o ciekawostkach z regionu i pokazuje się z jak najlepszej strony.
· Czy jest trudno?
Jeżeli ktoś kocha Beskidy i uwielbia po nich chodzić, to nie. Na początku może się wydawać, że zakres wiedzy jaki trzeba przyswoić jest ogromny, bo taki też jest zakres uprawnień, jednak dla osoby, która swoje w Beskidach przeszła, nie jest to coś niemożliwego do zrobienia. Komisja egzaminacyjna zwraca mocno uwagę na podstawy, na kwestie prowadzenia grupy, ogólną znajomość topografii ale jest też w stanie przymknąć oko na delikatne niedociągnięcia. Jeżeli ktoś radził sobie przez pięć lat z ciągłymi sesjami na studiach, to da sobie radę i tutaj, szczególnie jak uwielbia geografię.
· Czy warto?
Zdecydowanie warto, ponieważ zmienia się całkowicie spojrzenie na Beskidy. Człowiek zaczyna je lepiej rozumieć, rozpoznawać ale i bardziej kochać. Do tego można poznać podobnych sobie, pozytywnych wariatów górskich z którymi kontakt może pozostać na dużo dłużej niż tylko sam kurs.
· Co daje?
Działać i przekazywać wiedzę dalej. Kurs to dopiero początek, bo prawdziwy egzamin stanowi pierwsza grupa, którą się prowadzi. To wtedy człowiek uczy się tego, co obok topografii równie istotne- pracy z ludźmi, zarządzania grupą, aktywowania ludzi ale i wypełniania im czasu tak aby każdy z uśmiechem na twarzy wspominał wyjście w góry. Niejednokrotnie zdarza się, że panoramy i obłędne widoki schodzą na drugi plan, bo najważniejsza była atmosfera i zabawa, jaką lider- przewodnik wraz z grupą tworzył.
Jeżeli macie dodatkowe pytania w tym temacie, zapraszam do komentarzy ale i wysyłania wiadomości. Na wszystkie postaram się odpowiedzieć. Powodzenia !
Ile w takim razie zarabia taki przewodnik? Podaj prosze jakis przyklad-np jeden dzien oprowadzania wycieczki po Beskidach?
Cześć, stawki są różne, ale można założyć że zaczynają się od około 400 zł za dzień wzwyż. Zależy jednak od grupy, jej liczebności itp
Zależy od przewodnika, biura, tego czy ma działalność, czy to jednorazowy strzał, czy dłuższa współpraca, czy to wyjscie np. z dziecmi szkolnymi czy z gośćmi hotelu *****
Średnio od 150zł do 300zł za dzień (bez dojazdu). Ale trafiają się i strzały w przedziałach do 600zł.
To też zależy która cześć Beskidów.
Ja osobiście mialam i wycieczki po 150zł/dzień i 550zł/dzień (na dokladnie tej samej trasie).
A jak firma Gaudeamus przygotowuje pod kątem zdania egzaminu państwowego? Jak dużo zdaje, oblewa? Jest tajemnicą poliszynela, że SKPG ma o tej firmie dość negatywne zdanie, zastanawiam się ile w tym prawdy.
Hej, zdawalność jest bardzo wysoka. Gaudeamus, mocno skupia się na pracy przewodnika, panoramach i wiedzy na temat regionu ale też bardzo stawia na zdanie egzaminu. Z naszej grupy do egzaminu przystąpiło ok 30 osób z czego 5 odpadło na egzaminie teoretycznym, reszta zdała już praktykę. Co do SKPG to trudno mi się odnieść. Nie wiem o co mają zarzuty, ale wydaje mi się że prowadzą zupełnie inaczej grupy. Trudno zatem porównywać
Po kursie SKPB zdawalność jest wysoka, ale trzeba ukończyć ten kurs. Przykładowo kurs SKPB Łódź 2018/2019 rozpoczęło ok. 30 osób i ukończyła 1, tak samo było z następnym kursem 2019/2020 (zakończył się w 2021 ze względu na pandemię), którego byłem uczestnikiem przez ponad połowę. Skończyłem ostatecznie kurs Gaudeamusa. Każdy ma swoje priorytety i musi wybrać co mu odpowiada. Jeżeli chcesz nauczyć się gotować na ognisku w śniegu i umieć poruszać się w każdym terenie i o każdej porze dnia i roku, rozbijać namioty itp. to zapisz się na kurs SKPB, jeśli zależy Tobie tylko na poznaniu gór i przygotowaniu do prowadzenia wycieczek, to wybierz kurs komercyjny.